Royal Canin Skin Care
Nie wierzyłam kupując Skin Care, że poprawi się stan skóry mojej suczki. Kupiłam w akcie desperacji. Siedem (7) lat męki, dociekań, prób, wizyt u wet. ! Świąd, łyse placki na udach, łyse uszy. Od 20-go kwietnia ta karma już z nami zostanie. Tania może nie jest ale wspomnienie koszmaru tych 7 lat trochę łagodzi ten wydatek.